Burza - Bitwa!

burza

Walka, Walka, gołe pięści, garda w góre ziomek wiesz mi!
Cios za ciosem , szybka kontra, tylko najsilniejszy dotrwa.
Życie jest bitwą , ciągłą walką, trzymasz fason dobrze znam to!
Cenisz w sobie siłe ducha, dziś nie każdy rapu słucha.
Idąc pod wiatr, łapiąc gwiazdy,
możesz mówić ,,Rzucam karty"
Ziomek ja nie lubie słuchać,
ja go wole pisać tutaj.
Czekam aż to zrozumiecie,
hejterowskie kurwy śmiecie,
Życie jak karty nie raz zaskoczą,
to jak fale piasek moczą.
Burza trzyma tutaj poziom,
czasem pancze nie wychodza,
ale sie, nie załamuje,
krytykujesz? wiem co czujesz.
mam dla ciebie prace ziomie.
Chcesz robote, to nie końec.
Nie musisz grać w to ziomek.
Puki co to ja tu tone.
Duża bitwa, mała wojna, to każdego tutaj wciąga.
Nie dasz rady sam tu przerzyć, zacznij dzieciaku mi wieżyć.
To jest właśnie pierwsza runda, jeszcze pare wytrwaj tutaj.
Może zaczniesz w siebie wierzyć, a nie w kącie ciągle siedzisz.
Szybki atak nie ma sprawy, unik kontra nie dasz rady.
Pare ciosów bierz na siebie, biała ściana, mądry nie jest.
On go ostro tutaj leje, wali prosto tuż przed siebie,
Przyjmuje wszystko, nie wiem? cała rzeka potu w niebie.
Ledwo stoji na swych nogach, cała we krwi jego głowa.
Jeszcze będzie pare sekund, weź wytrzymaj to człowieku!
Cała sala robi hałas, to dla ciebie taka wrzawa.
Bo to w tobie cała siła, pokonasz go kiedyś chyba..
To dopiero 1 runda, gość odlicza teraz tutaj.
K.O , K.O wykrzykują wszystkie lapsy radość czują.
Że tym razem tu przegrałeś, raz kolejny dupy dałeś.
To nie pora jest na fete, życie wiadomo jest ciężki.
Wiadomo że przegrasz, nie masz szczęścia, Żegnaj!

xDD Twisted Evil